Archiwum grudzień 2004


gru 31 2004 Wszystkiego naj, naj, najlepsego....
Komentarze: 1

No wlasnie dzisiaj Sylwester :) Mam nadzieje, ze mi sie impreza z koleżankami uda! A teraz chcialabym syskim zlozyc naj, naj, najlepse zyconka z tej okazji...

Z okazji Nowego Roku zyczem syskim:

zarabistej imprezy sylwestrowej,

przyplywow kasy :>,

 znlezienia swojej drugiej polowki ;> (jesli ktos nie ma),

 duzo, duzo radosci i usmiechu,

 spoko ocenek bez jekiejs specjalnej potrzeby przykladania sie do nauki... ,

 spelnienia najskrytszych marzen

 i przede syskim szampanskiej zabawy!!!!

cleo13

 

cleo13 : :
gru 29 2004 Nic ciekawego...
Komentarze: 0

Sorki, ze nie pisze zadnych noteczek teraz, ale to dlatego, ze byly swieta mialam w housie urwanie glowy, no i w koncu sylwester, a raczej przygotowania do niego. Najpierw wyjscie do techo teraz pieczenie ciasteczek....A tak po za tym to jakos... hmmm jakby to nazwac no veny nie milam. No ale moze mniej wiecej to teraz nadrobie. Wiec tak, dzisiaj przyszedl do mnie kamilek. Bylo poprostu supcio!!!! Gadalismy, on mi  ZNOWU zabral klucze (no nie tak zaupelnie sam, Aska i Siki mu pomogly), i wogóle byl tak suuuuuuuuuper!!!!! Jejciu jak ja go kocham ;) No ale teraz sie z nim nie zobacze przez... zaraz ile to by bylo dni.... az cztery dni :( Ale i tak jestem zadowolona bo kamil byl tu u mnie tak cos kolo 3 razy... No szkoda tylko, ze aska nie mogla sie zobaczyc z olkiem, widac bylo ze chcialaby sie z nim zobaczyc czy am pogadac. Chyba wszyscy troje to zauwazylismy bo caly czas sobie cynki puszczali. A tak zchodzac troszke z tematu to wydaje mi sie, ze to troszke potrwa. Mam na mysli to ze ja chodzem z kamilem, a aska z olkiem. Kiedys bylo cos takiego, ze ja bylam zakoochana w kamilu a aska w taim macku. Wtedy myslalysmy, ze bedziemy z nimi bardzo dlugo i takie tam duperele. No nie umiem tego dokladnie tak wytlumaczyc, ale w kazdym razie wydaje mi sie, ze dopiero teraz to jest taka.... prawdziwa milosc?????? Kurde sory jakies glupoty juz zaczynam pieprzyc!!!! Dobra juz nie bede wiecej pisac. Nastepna notke napisze gdzies tak w styczniu (na poczatu stycznia). Pozdraffiam syskich seldecznie <cmok>

Kffam k.k.

cleo13 : :
gru 22 2004 O czym ma byćta notka???
Komentarze: 3

No wlasnie o czym???? Nie  mam pojecia, moze o milosci i zyciu... Milosc- chec dobra dla kochanej osoby, uczucie laczace dwoje ludzi??? Wydaje mi sie ze tego uczucia nie da sie okreslic zadnym slowami, bo nie ma swiecie nic tak pieknego jak milosc... CZasem mi sie tez zdardza cos takiego, ze nie którzy mowia mi ze nie wiedza czy kogos kochaja i pytaja sie co ja o tym sadze, albo jak sprawic zeby kots sie w kims zakochal. Co do tego pierwszego... nie da sie powiedziec kiedy ktos kogos kocha. Jesli kgos kochamy to poprostu to czujemy, kiedy sie kogos naprawde kocha, to napewno sie predzej czy pozniej  o tym przekona... A co do drugiego, nie da sie tez sprawic, ze chlopak nagle pokocha dziewczyne i na odwrót. Glupstwem mi sie wydawalo to ze kiedys ludzie nie pobierali sie zmilosci tylko, albo z rozsadku, albo dlatego zeby sie ozenic z kim  bogatym. Dla mnie to jest poprostu chore!

Wydaje mi sie ze milosc jest najpiekniejszym uczuciem na tej ziemi. Milosc sprawia ze ludzie zapominaja o troskach, ze sa szczesliwi. Nie wiem, ale milosc ma w sobie cos takiego, ze dla niej ludzie potrafia zrobic czasem wszytsko! A tak jesli juz jestem na tym temacie to chcialabym wspomniec o moim zajebistym, jedyny i niepowtarzalnym, kochanym, slodziutkim kamilku, którego ocywiscie baldz kocham i strasznie za nim tesknie. Niby tak blisko, a jednak tak daleko...

Pozdrawiam syskich czyli: age, aśke, kamila, paulincie, anie... i wiele wiele innych osóbek<cmok>

Kochać i tracić...

Kochać i tacić, pragnąć i żalować,

Padać bloeśnie i znów sie podnosic,

Krzyczeć tęsknocie "precz!" i blagac "prowadź!"

Oto jest życie: nic a jednakże dosyc...

 

Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,

Iść w toń za perlą o cudu urodzie,

Ażeby po nas zostalo jedynie

Ślady na piasku i kręgi na wodzie.

cleo13 : :
gru 21 2004 Życie to teatr.... ale czy dobrze gramy...
Komentarze: 1

Już ktoś stwiedził, to co ja teraz... Budzimy sie rano idziemy do swoich zajec, zacjowujemy sie tak jak zawsze... Życie poddaje nas wielu proba, trudniejszym latwiejszym, ale kazda ma jakis wplyw na to jacy bedziemy, jak potoczy sie dalej nasze zycie.

  "...zycie to teatr..." Życie mozna porownac to jednego wielkieg niekonczacego sie przedstawienia. Kazdy ma swoja role... Ale sa też roznice... Nie mozna przecwiczyc swojej roli, nie mozna powtorzyc jedej sceny z tego powodu ze ktos sie pomyli nie powiedzial tego co trzeba.... Zycia sie nie da przecwiczyc, nie da sie powtrzorzyc... Musimy je przezyc raz... tylko raz.... Zyjemy w swiecie obludy, zaklamania... CZemu??? Bo taki sobie stworzylismy swiat. Sa ludzie ktorzy wstaja co rano i zastanawiaja sie co zrobic na sniadanie czy maja pieniadze zeby kupic chleb na kolacje... Sa tez tacy, ktorzy parza na tych biednych  z gory i twierdza ze to ze nie maj za co zyc to  ich wina i oni sie tym nie powinni interesowac. A op co przeciez maja wszytsko co chca niczego im niegdy nie brakowalo, nigdy nie zaznaja uczucia, ze nie maja co zjesc na sniadanie, czy ze nie maja gdzie mieszkac...

Jutro mam w kalsie wigilie klasowa... ostatnia spedzona wigilie w gronie przyjaciol... Chcialabym zebym ja mogal zapamietac jak najepiej... W ten dzien powinnismy chyba zapomniec o wszytskich sporach... Nie wiem z czym wam sie kojarza swieta Bozego Nardzenia... Dla mnie to nie sa prezenty, dla mnie to jedyny dzien w którym sie nie kłocimy... Jeden wyjatkowy dzien, który potrafi zmienic wszystko... Ale wiem ze w tym roku wigilia w mojej rodzinie bedzie wygladala inaczej... dlatego nie czakem na nia z utesknieniem tak jak zawsze.... Co raz czesciej jest tak, ze podczas wigili kos sie cholerni kloci... w zeszlym roku nie bylo mojego wujka bo poklocili sie z ciocia (nie chodzi mi o taka normalna sprzeczke...), w tym roku sa juz razem i chyba sa szczesliwi. Ale w tym roku moja druga ciocia sie poklucila z wujkiem... I wiem ze jesli wujke nie przykjdzie to wigilia bedzie do dupy, ale jesli przyjdzie badzie to samo... Kurde przpraszam was ze wyisuje tutaj tekie rzeczy i wogóle, ale musze bo mnie to wkurza ale czasem tez mi sie chce plakac, ale nie tylko dlaetgo ze ciotka z wujkiem... o delikatnie mówiac sa źli na siebie. Ale moja siostra ma 16 lat... to jest koszmar czasem bym chciala wyjsc z domu trzasna drzwiami... Caly czas na siebie wrzeszcza kloca sie to trwa bez przerwy,sa tak zajesci klotniam ze nawet by nie zuwazyli jak bym wyszla z domu... Nie mowie ze zawsze jest zle, ale naprawde czasem mam ich juz dosc....

Sorki ze tak przynudzalam, ale musialam to napisac... Pozdraffiam syskich :*:*:*

cleo13 : :
gru 17 2004 Mam już księge gościów... :P:P:P
Komentarze: 3

Notke napisze wieczorkiem, a teraz chcialam wam syskim powiedzieć, że mam już kięge gości. Jak ktoś będzie chcial sie wpisać to zaplaszam :) Pozdrawiasy dla syskiech tu wpadających :*

cleo13 : :