Archiwum wrzesień 2005


wrz 21 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

Troszke dawno jej tu nie bylo... No zdarza sie,  zazwyczaj pododem takowej nieobecnosci jest:

a)kompletny brak weby czy czego kolwiem takiego co skolonilo by kogo kolwiek do pisania na blogu,

b)nic sie nie dzialo, nawet nie mozna powiedziec, ze nic sie nie dzialo bo gdyby dzial sie "nic" to jednak i tak cos by sie dzialo... :)'

c)brak czasu, najczestsza i najbardziej absurdalan wymowka...jak sie ma czas na robienie bransoletek z muliny czy ogladanie telewizji, albo sluchania muzyki to na napisanie tu czegos tym bardziej...

Muńkowi (czyli ze magdzie bo jej klega tak zaczal do niej mowic, a jej siem to cholernie podoba :*) zmienili plan lekcji ehhh... i dzis mial na 9:45... bosko.. szkoda, ze takie male czarno zlote cos domagalo siem spacerku o 6:40 :(:D Munio poszedl sobie do szkolki no i tam sobie tak siedzial i bylo nawet calkiem calkiem do fizyki na ktorej klasa magdy pochwalila sie swoim kompletnym brakiem uczuc i jakiego kolwiek narzadu nazywnego muzgiem! POtem nie dzialo sie nic co warto byloby tu napisac :) A teraz magda siedzi na gadu i prowadzi te sama rozmowe juz setny raz z ta sama osoba co zawsze i jak zwykle nie wie co napisac bo wie ze nie napisze nic innego :) jak ktos nie wie o co chodzi, a napewno wiem tylko ja to ma problem :)

POZDRO FOR EVERYONE!!!!!!! :*:*:*

cleo13 : :
wrz 13 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Po kilku dniach znou pishe notke, to chyba moj rekord od pewnego czasu bo zazwyczaj jak napisalam w ciagu jednego dnia co najmnije 2 notki to potem przez tydzien nie pisalam juz nic :D No, a teraz cos o tym, ze cholernie spodobalo mi sie pisanie notek w 3 osobie, ej poprostu spoxik :)

Wiec co sie dzis dzialo w szkole malutkiej 13-latki. Pewne nauczycielki wkurzyly ja tak, ze poprostu nie da sie tego opisac. Stala sobie najzwyczajnije w swiecie na korytarzu az tu nagle BUMM-poczula...eghm.. cos jakby butelke na swoim czole. Przez kolejne 5 minut miala wrazenie ze gloweczka jej odpadnie bo butelka uderzyla ja w to miejsce (w skron) w ktore wczesnije dostala od kolegi lokciem... AAUC... Malutka dziewczynka stala soobie z kolezankami na korytarzu (w rece miala butelke z woda- "Naleczowianka")az tu nagle podchodz dwie nauczycielki (jedne bardziej, ze tak siem wyraze wyrazista...jak ktos nie kapuje to jegojest problem :D:D:D)  i jedne z nich zaczyna, ze co ta dziewczynak z ta butelka robi, ze kolejna osoba graw noge butelka! (pragne zauwazyc, ze ta baba mowila to to biednej i przerazonej i zdezorientowanej dzieczynki z takim wyrzutem i wyrzszoscia, ze... UHhhh zabic :D:D) Na to mala dziewczyneczka, ze to jest jej woda do picia i ona wlasnie ja pije. No, ale ta madra inteligenta i wszechwiedzaca nauczycielka powtorzula to co wczesnije juz tak glosno ze w szyscy w prominiu 6 metrow siem obrucili, zastanawiam siem czy ona wogole zauwazayla ze dziewczynka otworzyla usta  z nich wydobyly siem jakies slowka. No, ale nie myslcie sobie, ze ow 13-latka to grzeczna i ulozona dziewczynka ktora po tych lowach padlaby na ziemie blagajac o litosc i przebaczenie!!! Nie ona glosno i zdecydowanie powtorzyla to co wczesniej!! :D:D Tak zdecydowanie ze druga nauczycielka powiedziala jej zeby nie pyskowala! PHI... Kiedy sobie dziewczynka przypomina ta sytulacje to cos jej siem na mysl na sowa...

Kodeks ucznia:

1.Nauczyciel zawsze ma racje.

2.A jezeli nauczyciel racji nie ma patrz punkt pierwszy...

Ta.. i to jest ta ludzka sprawiedliwosc... blahahaha Kpina jakas. No to mysle,ze na dzisiaj o malej dziewczynce to tylke bo juz pozno i oona zaraz chyba spac idzie...wiec tylko pozdro dla takiej jednej tesh dziewczynki ktora tesh dzis naleczowianke pila:D dla tej co miala aquarelka i dla tej co mi cwiczenia od bioli pozyczyla no i dla calej reczty.. co mi siem juz nie chce jej wymieniac bo ich w cholere jest...A no i niech bendzie ze dla Gunki :):* POZDO:*

cleo13 : :
wrz 09 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4

Obiecalam, ze to jeszcze przemysle, wiec sataram sie najbardziej jak moge, ale nie powiem, zeby to bylo latwe bo jeszcze mi nie przeszlo,a myslac o tym co stalo sie 2 godziny temu trudno jest pisac o tym co bedzie jutro... POwiem jakbym chciala, zeby bylo. Jutro wstane usmiechne sie sama do siebie, pomysle o nim ...bedzie ok. Pojde na spacer z psem. Wroce do domu...wszytsko bedzie ok. Potem znowu pojde kolo 18 z Aska na polqo, oni beda grali w pilke i poprostu najzwyczajniej w swiecie wszytsko sie ulozy, a on mnie przytuli. To byla ta nie moliwa do spelnienia wersja...ie pytajcie czemu! A ta prawdopodobna i ogolnie... hmmm glupia wersja? Wstane rano pojde na spacer, wrice i poprostu bede wszytsko robila, albo bo musze, albo zebyten cholerny dzien skonczyl sie jak najszybciej. Pojde z Aska oni beda grali w ta pilke, ja popatrze tylko w jego strone,a on poprostu... I pojdziemy dalej....Pojde spac i tak juz zostanie... Niby bym mogla wypisac sobie wszytskie za i przeciw, ale te argumenty przeciw sa troche bardzo, wazne i wiadomo co by wyszlo... Jest jeszcze tylko jedno pytanie... Czy ja przpadkiem juz tego nie skreslilam??? Czy do glowki malutkiej 13-latki dociera jeszcze jakas ina mozliwosc, czy zaslepionaswoimi racjami nie chce zmienic decyzji?? Witajcie w jej swiecie w swiecie gdzie nadzieje umiera jako pierwsza, amilosci nigdynie bylo, witajcie w swiecie z ktorego kazdy ucieka tak szybko na ile cienosc mu pozwoli... Usmiechnieta dziewczynka nie chce juz grac...bo producent dal jej role ktorej ona nie umie podolac...Malutka dziewczynka nie pamieta jak wygladalo jej zycie za nimpoznala rezysera, za nimzaczela grac te role, nie pamieta juz usmiechu, dobrych mysli.... Jej rola wymaga rozpaczy, lez, bolu i przerazenia w oczach, nienawisci i tego co bylo jej niegdys obce.. Niby taka slodka, a w jej rownie malutkim jak ona serduszku jest tyle nienawisci...ktora pochlonela jeje nadzije... Witajcie TU...jesli juz jestes sprawby na buzi dziewzynki zagoscil usmiech... Boisz sie? Ja tesh...bojesie usmiechac bo producetn moze zerwac kontrakt....

Cos strasznie pesymistyczne te notki pisze, no, ale coz. Chumorek nie barzo dopisuje.... Mialm przemyslec i co wymyslisla ta glubia dziewczya? Ze jej serce chcialoby zmienic zdanie, ale malutki rozumek nie pozwala ryzykowac..."wkoncu tu nie o twoje szczescie chodzi tylko o jego, a wiesz jak bedzie lepieej..." to jest wersja z cenzura...;/ to chyba bedzie na tyle...

cleo13 : :
wrz 08 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Juz wczoraj chcialm napisac notke, ale pewne "sily wyzsze" mi na to nie pozwolily. Tak mowiac doslownie to sily ciezsze no i ustapilam mopjemu tacie bojac siem, ze mnie przygniecie zrzucajac z fotela :D:D:D CO napisac. W nowej szkole z kazdym dniem jest coraz fajniej. Dzisiaj znowu poznalam kogos spoko, powiedzialabym nawet, ze ten ktosiu jest zajebisty. Roberty :D:D:D A tak to? znam juz prawie cala moja kalse chyba nawet cala (z niktorymi tylko raczej nie gadam). Oprucz tego, z etak powiemodnowilam znajomosc z kobylakiem :D:D A co do tych dwoch to porpstu rozwli mnie taki jeden tekst. Napisalabym jaki, ale mysle ze siki obrazilaby siem za umiesczenie jesj nazwiska tu, a bez niego ten tekst nie jest fajny :/ Co dalej? do grona nauczycieli ktorych lubie dolaczyla pani Tomaszewska :), a pomijajac to wszystko jestm oburzona zachowaniem p. Rywczaka, ktory najpierw zabral moja bluzke robertowi (bo on mi ja wczesnije zabral), a potem sam mi ja zakosil! :D:D:D O szkole to chyba bybylo...tyle?

A ze spraw mniej przyjemnych? Pewnie bym napisala, tylko nie bardo mam jak.... bo pewne sa,lowa jak np. prywatnosc sa mi w tej chwili obce. Nie moge napisac nie ktorych bo wiem, ze potem przeczyta to ktos kto tego zrobic nie mial... Mam nadzieje, ze ktos cos z tego zrozumie :) No to teraz ograniczem siem do napisaania pozdrowien:

for:

wszytskich ktorzy dzis grali na meczu (syskichktorych znam czyli: bartkow, damiana, roberta, dominika, piotrka i to sysko jest chyba)

dziewczyn z mojej kalsy (Poli, Aski, EDi, Justyny, Elizy, Pauli, Karoliny) pozostalych dziewczyn (Judzki, Siki, Pati, Dory i syskich tych ktore poznalam, ale nie pamietam ich imion)

dla chlopakow z mojej kalsy ( Tylko kilku wymienie po imionach bo nie syskich imiona pamietam wiec: mateuszow, dominika, dawida, sebastianow, grzeska, filipa, kuby i innych, no i dla tych spoza kalsy: kobylaka i tam jeszcze inncyh)

A reszta pozdrowien dla tych co sie upominaja, ale jak chce sie z nimi na polqu wyjc to maja to gdzies no i dla pozsostalych :) pozdro :*:*:*:*

cleo13 : :
wrz 01 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Wypadaloby zaczac miesiac i skrobnac jakas nocie, ale nie bardzo tak szczerze mam nastruj... A jesli chodzi o pierwszy dzien w szkole to tak naprawde nie mam co opisywac, jeszcze nic sie nie stalo. Wstalam rano, poszlam z czakim na spacer ubralam sie, pojechlam na rozpoczecie. A potem msza, powitanlko w schoolu i rozejscie siem do klas. Do domu... wyobrazalam to sobie inaczej...zupelnie inaczej, ale to bylo tylko falszywe wyobrazenie... A jesli kto bradzo chce wiedziec jak bylo na rozpoczeciu to do wejdzie do Aski (w linkach A$ka) na bloga i po sprawie.

Co po za tym...nic nie wiem co gorsze. Brak milosci, czy tesknota za...I to i to mnie wykancza. Czasem tak bardzo chcialbym pogadac...poqiedziec pare rzeczy, ale nie ma tego komfortu. Wiec jakby to powiedxziec.... najlepiej nie mowic nic....ehhh pozdro :*:*:*

cleo13 : :