Archiwum 18 października 2005


paź 18 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4
Niby mialam napisac co siem dzialo w piateczek na imprezce, ale opisalm juz tyle ze sie nocia kasnela, a mi sie drugi raz pisaci juz nie chce Skrobne moze wiec cos ineego. Bedzie to pewie pozbawione jakiego kolwiek chocby najmniejszego sensu i fabuly. POszlam do szkolki. Wczesniej usilowalm wejsc do autobusu co zakonczylo sie wzglednym zwyciestwem No moze dla WAS wejscie do autobusu do ktorego mieszcza sie nieliczni bylo by zwyciestem pomimo kilku osob pchajacych sie z deczka na ciebie, ale jest ok Dalej w szkole bylo... no jak zwykle lekcja, przerwa, lekcja, przerwa. Na niektorych bylo lepiej na innchy gorzej. POtem pojechalm na angeslki co tam pisac zimno, wiatr wieje, a ty pedalujesz na drugi koniec karakowa zeby pouczyc sie godzine... ta..chociaz tye, ze nauczycielka jest fajna Wrocilam do domu. W sumie tyle na gadu jest nudono jk nigdy zrsszta ostatnio nikogo nie ma i ogolnie zawsze nie ma z kim gadac. Kiedys naipsalm komus, ze nie mam idealu faceta bo po co o czyms takim myslec jak i tak.. go nie znajdziesz. Ale znalazlam swoj chodzacy idealek, moze nie taki idealny idealek, ale widealizowany prawie idealek by mogl byc idealkiem ;0 dajmy na to, ze to zdanie ma sens Mowic wsprost nie znam goscia, widuje go codziennie w mojej szkole... wiem tylko jak ma na imie do ktorej kalsy chodzi i.. ze jest sliczny Tylko, ze ja go nie znam i wole nie poznac bo jak g poznam to pewnie sie okarze ze jest... haski, glupi, woli facetów i ma caly charakterek zjebany A takto mammoj widealizoway idealek i jest qool...! POZDRO FOR EVERYONE!
cleo13 : :