Jak wiedzicie mam nowy szablonik. A to sysko to zasluga Asiuni, która mi go zmienila. gdyby nie ona to bym sobie sama nie zmienila bo mój komp ma opwaznego wirusa i sie pieprzy :P No wieć Asiu jestes wilka dzieki :*
No, a co by tu pisac o ziejszym dzionku. No cóż rano pojechaam z Anką autobusem. Ta jak jechalyśmy to mailąyśmy niezly ubaw z rękawiczek Patryka i ochrzcilyśmy go nazwą "wilke wieśniacka lapa" hehehe. Nie no spoko wogóle dziej bylo. Potem pierwsza lekcja religia... bez komentarza. Czyżyk nie przyniusl takiego wypracowanka. Nie chce mi sie dokladnie tlumaczyc o co chodzi, ale wk kazdym razie miala napisac na 4 strony A4 co to znaczy tepic... Jasne jasne to bylo za kare. No oczywiste bylo, ze Bartek nie przyniesie wypracowania więc dostal 1, a poetm ksiądz oswiadczyl, ze pójdzie do wychowawcy i do pani dyrektor ze skarga ze czyżyk nie wykonuje jego poleceń. No, a na dodatek czyżyk bedzie dostawal 1-ki dopóki nie przyniesie tego wypracowanka czyli praktycznie do konca roku bo czegos takiego sie nie da napisac!
Potem zastepstwo za anglika z p. Nagel... Nic ciekawego. Przez cala lekcje ciwiczylismy zadanie na liczbach wymiernych,a ja przez cala lekcje robilam golusiowi bransoletke z muliny. Potem majca. Mielismy kartkówke. Pni Noworol chciala sprawdzic jak nam ida te dzialania. Nie wiem co dostalam. No, a na koneic najlepsze lekcja polak. tez mielismy zastepstwo z Nagel, ale na tej lekcji mielismy luz. Na początku poszlam z p. Gubernaty Biedrzyńskim, Damiankiem i Dorą do biblioteki. Pani Gubernet poprosila zebym z Chrisem prowadzila konkurs mitologiczny, zgodzialm sie. tam se przecwiczylismy co trzeba. Potem wrócila do sli i sedzialm z Gaja, damianem, Golkiem i Dora i bez przerwy z czego laliśmy... tak a to historia o palęcym sie misku i tekscie golka "spierdalaj nie mam teraz czasu!" mowie wam poprostu odjaz.
Kiedy wracaliśmy do domu do autobusu wszedl jakis gosc z morda jak banan. Galus cos mi tam zaczal gadac o nim, a ja zaczelam sie smiac. No to ten facet sie chyba wkurzyl i do golka z tekstem: "no i co cieszy cie to mlody, no powiedz to na glos. przesun sie chce kolo okna usiasc." No i na tym sie sknczylo. Potem wszyscy siedzielismy na tych miejscach z tylo i wsiadla jakis facet chyba znajomy tego gościa z morda jak banan. Satnel tylem do nas przed nami. Zaczelismy se z niego takie jaja robic ze nie mogliosmy sie przestac smiac, a teki chlopka siedzacy kolo nas tez sie smil na calego. Wogóle jazda na maxa. No poetm to poszlam z Anka do Agi zanieść jej zaeszyty poszlam z Daminaem na pole i do domu. No poetm to juz normalnie :)
Dobra to jush chyba sysko. Pozdro jescy tylko dla: Damina, Golusia, Gajki i dory dla nich glównie bo to z nimi spedzilam dzisiaj najwiecej czasu jestescie koffani! no i jesce dla syskich chorych. Aśka, Aga i Judka wracajcie szybko bo glupio jest bez was! Koffam was syskich :*:*