Sen o szczęściu...
Komentarze: 0
Chcialam napisać ladny wiersz, bo w glowie mam tyle myśli i uczuć, że musialm je z siebie wyrzucić, a najlatwije przychodzi mi to w ten sposób... Napisalm ten wiersz tak poprostu nie jest on ladny, ani nic, ale to moje uczucia... Nie wiem jak to dalej sie potoczy, ale chyba... aaaa nie ważne, i tak nie umialabym napisać o co mi chodzi... :( Pozdrawim syskich, aśke, damina, paulinke, kamila i syskich...
Jest tak ciemno...
Niebo już okryło sie gdzieździstym płaszczem,
Ale gdzie księżyc, gdzie mój przyjaciel...?
Jest... już myślałam, że i on mnie zostawił...,
ale nie,on zawsze czówa, kiedy wchodze do krainy marzeń,
kiedy zapominam co bóg mi przyniósł w darze,
kiedy nie mączą mnie koszmary...
I znowu on swojim jasnym blskiem poświecił mi po twarzy...
i poszliśmy razem tam gdzie wszystko może sie zdarzyć....
Dodaj komentarz