lut 11 2005

I znowu fajny dzień... :)


Komentarze: 4

Dzisiej dzionek byl spoko jak zrszta widzicie w naglówku. Rano wstalm, ubralam sie i zadzwonila gunia. POwiedziala, ze szyba chcialaby zebym doniej przyszla (znalazla se szyba sekretarke :] ). Ja powiedzialm, ze raczej pójde. Potem poszlam z Aga i Aska do Natali. U niej bawilysmy sie z jej "zoo". W skalad tego zwierzynca wchodzi piesek- ira mi najbaradziej do gustu przypadla, chomik-lusia i kot - o imieniu... zabujczym... kot :] . W miedzy czasie jeszcze "Pasje" ogladalysmy, a raczej jej piec minut, bo potem atmosferka sie zrobila... no aga sie poklucila z szyba, a po za tym jej babcia pszyszla.

W drodze powrotnej aga troske plakal... no bo szyba sie troszke w stosunku do niej nie fair zachowala. Nie bede sie w ten temat zaglebiac bo to nie moja sprawa, ale w kazdym razie aga nie przejmuj sie :) Jak juz bylysmy w parku to sie umówilysmy z Gunia ze do niej przyjdziemy (ja i Aska). Jak doszlam do housa to zjadlam obiad i poszlam z Aska do Agi. U Guni to ogladlaysmy taki troche straszny filmik, ale potem sie przezucilysmy na komedi romantyczna. Opislabym caly pobyt u Agi dokladniej, ale pisze ta notke juz 3 raz bo za kazdym razem komp mi nawal i juz mi sie poprostu nie chce :)

No w kazdym razie dzien byl dzsiaj fajniutki :) Pozdrawiam: Age, Aske, Damiana, Poli, Madelle, Josefin, Szybe... i miliony innych wspanialych osóbek :*:*:*:*

cleo13 : :
gunia
12 lutego 2005, 13:17
popatrz na daty moich komentow u aski...my prowadzilysmy \"dialog\". a poza tym, piszac o mieszczeniu \"w jednym zdaniu\" nie mialam na mysli jej bloga, ale to, ze ja sie nie rozpisuje.rozumiem, ze olek jest dla niej wazny. po prostu mnie wpieprzyla nazywajac mnie lizusem i stwierdzając, że użycie zwrotu \"życie wewnętrzne\" bylo zlośliwym przechwalaniem sie...przecież znaczenie tego słowa zna chyba każdy!
gunia
12 lutego 2005, 10:34
przynajmniej ty zauważyłaś, że szyba była chamska...bo na aske to nie ma co liczyć...a co do tego, że mam krótkie i nudne notki, to po prostu całą inwencję zużywam w swoim opowiadaniu, którego nikt nie czyta...
madelle
11 lutego 2005, 20:23
dzięki za pozdrowienia.
11 lutego 2005, 20:03
thx

Dodaj komentarz